Risotto, które pokocha Twoje dziecko (podobnie jak każdy dorosły)

Muszę przyznać, że to chyba jedyne danie bezmięsne, które tak często gości na moim stole. I choć sama wielką fanką risotto nie jestem, to nie da się nie zauważyć, że każdy- dosłownie każdy, kto go spróbuje ma łzy w oczach 🙂 coś jest w tym smaku i połączeniu, że nasze kubki smakowe czują się zadbane i zaopiekowane !

Kiedy mój brat #tomaszjakubiak wydawał swoją pierwszą książkę, każda bliska mu osoba mogła wybrać swoje sztandarowe danie, takie które lubi najbardziej przyrządzać. Ponieważ u mnie od razu padło na makaron z pesto, a Tomasz o pesto już słuchać nie może ( nie rozumie tej miłości ) postanowiłam zapytać przyjaciół. Na 20 osób, które poprosiłam o wskazanie ulubionego dania, które im ugotowałam/ gotuje ( never ending story w przypadku moich przyjaciół ) 19 powiedziało : risotto.

Dlatego też w odpowiedzi na nieustające i ciągłe prośby o przepis na nie, zdecydowałam się w końcu opisać wykonanie tego dania, krok po kroku. W ogóle co ciekawe,  wiele moich koleżanek wysyłało mi zdjęcia, jak ich maluchy się nim zajadają ze smakiem 🙂 To ze zdjęcia ugotowałam kilka dni temu i moi chłopcy zjedli po całkiem sporej jak na siebie porcji! #sukces #niejadkinapokladzie

Jeśli chcesz zrobić ucztę znajomym lub po prostu ucztę sobie i swoim dzieciom- do dzieła 🙂

Składniki: 

1 opakowanie ryżu do risotto ( nie, nie może być żaden inny. Kiedyś moja przyjaciółka próbowała zrobić na dzikim, nie chcecie wiedzieć jak się to skończyło )

1 opakowanie cebuli szalotki

2 ząbki czosnku

1 opakowanie pomidorów z puszki

1 opakowanie Mascarpone

1 cytryna

1 bazylia

łyżka masła

Tarty parmezan (według uznania, ja nigdy nie żałuję #smutnygrubasek)

Bulion do podlewania , najlepiej własny, jak nie macie to dwie kostki rosołowe na dzbanek wody

3 świeże pomidory

Przygotowanie: 

Na patelni koniecznie głębokiej, rozgrzewasz oliwę (średni ogień). Wrzucasz drobno posiekaną szalotkę i czosnek pokrojony w plasterki. Smażysz dosłownie dwie minuty. Wsypujesz ryż. I TERAZ UWAGA! Risotto jest daniem, którego trzeba pilnować jak miejsca w kolejce. Chwila nieuwagi i będzie po wszystkim. Dlatego też musisz bardzo uważnie obserwować ryż, w zależności od firmy będzie wchłaniał płyn w różnym tempie. Po dodaniu go na patelnię, smażysz mieszając ( cały czas) aż zrobi się przeźroczysty ( tak będziesz wiedzieć o co chodzi ) i wówczas podlewasz go bulionem, tylko tak aby płyn zakrył ryż. I znowu mieszasz, jak wchłonie już bulion dolewasz kolejną partię. I tak aż do momentu, w którym ryż będzie na pograniczu twardości i miękkości. I naprawdę bez problemu ocenisz ten moment. Wtedy dodajesz pomidory, mascarpone i mieszasz. Nie przejmuj się, że zrobiło się nagle bardzo wodniste, ryż zaraz to wchłonie 🙂 mieszaj cały czas. Risotto jest gotowe, kiedy: 1. ryż jest miękki 2. Wchłonął płyn, tak aby uzyskać wyraźną stałą konsystencję.  Na sam koniec dodajesz łyżkę masła i łyżkę startego parmezanu. Mieszasz.

Risotto podawaj z posiekaną bazylią i pokrojonymi pomidorkami na wierzchu. Ja jeszcze całość posypuje skórką startą z jednej cytryny i odrobiną soku z niej 🙂

Zrobisz raz, wejdzie Ci w nawyk i na zawsze zagości w Twoim domu…. trust me, i know.

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Szukasz niani?

Formularz dla Rodzica