Uf. To nie były łatwe początki. Od momentu uruchomienia filii Zaufanej Niani w Zielonej Górze zainteresowanie stale rosło… ale więcej niż połowa klientów rezygnowała tuż po otrzymaniu warunków współpracy. Mimo iż prowizja jest u nas płatna WYŁĄCZNIE po realizacji zlecenia, a same poszukiwania nic nie kosztują- płacenie za “pośrednictwo” wciąż gdzieś tam uwiera. No i każdy rynek zdobywa się małymi kroczkami… dziś w Warszawie jesteśmy drugą największą Agencją, ale jeszcze 5 lat temu płakałam ze szczęścia, jak miałam chociaż dwie rodziny w miesiącu…. Nie inaczej było tutaj. Potem jednak poszło lawinowo- jeden zadowolony klient polecił kolejnemu itd… efekt kuli śnieżnej zawsze się sprawdza.  Oczywiście to tak czy siak dopiero nasze początki, ale widzę ogromny potencjał….

Zielona Góra jest miastem ludzi szczęśliwych i uśmiechniętych. Zrzucam to na brak korków, kolejek w biedronkach oraz pracy do 19 🙂 Tutaj po prostu żyje się lepiej. Do tego wszyscy są hmm jak to ująć? wyluzowani ?

Nigdy nie zapomnę rodziny z Raculi, która mnie całkowicie urzekła. Byłam umówiona na spotkanie w samo południe. Klientka wysłała mi sms, że musiała pilnie jechać do biura, ale mąż wszystko mi powie. Przyjeżdżam, a tata w drzwiach wręcza mi synka ( niecały roczek ) mówiąc ” wszystko jest rozpisane na stole, dziękuję” . Zanim zdążyłam się ocknąć z pierwszego szoku, był już daleko. Kiedy zadzwoniłam chcąc wyjaśnić, że chyba zaszło nieporozumienie tata z całkowitym spokojem rzekł ” Pani Joanno wszystko mi się pomyliło, to Pani jest z Zaufanej Niani? ja myślałem, że to już niania, którą żona znalazła sama , no faktycznie głupio wyszło, już wracam” . E tam, od razu głupio, zdarzyć się może każdemu 🙂 chyba.

Co ciekawe rynek w ZG okazał się być zupełnie inny niż w Warszawie. W większości rodzice szukają tu niań ciepłych, oddanych, kochających- na samym końcu o ile w ogóle, wymieniają doświadczenie czy wykształcenie. Nie mają również nic przeciwko nianiom z Ukrainy, dla których rynek w stolicy czy Poznaniu jest bardzo trudno dostępny. Oczywiście znaleźć dobrą nianie jest tutaj tak samo trudno, jak wszędzie indziej. Ale przy odrobinie cierpliwości – naprawdę się udaje.

Zielonogórskie Nianie to w przeważającej części Panie 38+. które odchowały swoje dzieci i dalej chcą robić to w czym czują się najlepiej- przekazywać swoją miłość i ciepło dalej. Nie ma dla nich znaczenia dojazd, ani ilość przesiadek, ani zostawanie po godzinach. Mimo iż w całej Polsce mamy obecnie do czynienia z rynkiem pracownika a nie pracodawcy, w Zielonej wciąż etos pracy jest obecny. Tym kobietom naprawdę na pracy zależy.  Co ważne współpraca z nami nic opiekunkę nie kosztuje i cieszę się, że wiele z Was to zrozumiało 🙂

Bardzo często klienci pytają ” no, ale ile trzeba Niani zapłacić” powtarzam więc w kółko, to nie my ale RODZICE decydują o swoim budżecie na nianie. Stawki w ZG wahają się obecnie od 10-17 zł. Czyli niewiele mniej niż dostają Nianie w Warszawie.

Czy warto zaoszczędzić sobie stresu i skorzystać z naszej pomocy ? Warto !przez ostatnich 5 lat zatrudniliśmy niespełna 2000 niań więc trochę już się na tym znamy….:) warto też nadmienić, że w naszą usługę jest wliczona gwarancja, jeśli niania się nie sprawdzi, nie dopasuje, nie złapie “flow” z rodziną, szukamy dalej, aż do skutku w ramach jednej kwoty.

Jeżeli mimo wszystko nie chcesz komuś płacić za znalezienie Ci opiekunki, a masz w głowie całe mnóstwo obaw , polecam lekturę Zaufanej Niani- krok po kroku wyjaśniam tam jak znaleźć nianię idealną dla siebie 🙂 do nabycia np. tu: https://bonito.pl/k-1088431-zaufana-niania

Bardzo dziękujemy wszystkim klientom z Zielonej Góry za zaufanie.

Przede wszystkim jednak dziękujemy Nianiom- jesteście wspaniałe.

Oby 2018 rok  przyniósł jeszcze więcej zadowolonych klientów i opiekunek 🙂

Zaufana Niania